Wielka ognista kula

Sprawdziliśmy wszystkie części zamku, ale nikogo już tam nie znaleźliśmy. Odjeżdżając, czułem, że ktoś nas obserwował. Moje instynkty były wyostrzone dzięki modyfikacjom genetycznym. Dlatego czułem wszystko bardziej niż ludzie.

Jadąc na południe, zatrzymaliśmy się w miejscowości Wiry. Przywieźliśmy ze sobą energię strachu. Nasz przyjazd od razu wywołał panikę wśród miejscowych Niemców. Widocznie poczuli, że coś ma się tam wydarzyć.

Nie mieliśmy zamiaru ich straszyć. Nie tym razem. Przyjechaliśmy tylko po to, żeby odnaleźć nasz magazyn w podziemnej bazie. Odnaleźliśmy magazyn w takiej chwili, kiedy właśnie nadleciały samoloty bojowe. Udało się je wszystkie zestrzelić. To byli zwykli ludzie, więc nie mieli z nami żadnych szans.

Jednocześnie jednak pojawiła się też inna siła. Coś zniszczyło nasze transportowce, którymi mieliśmy wystartować. Była to wielka ognista kula. Nie mogli to być ludzie. Karły również nie dysponowały taką technologią. Gdyby ją mieli, mogliby odlecieć z Ziemi i uwolnić się z tego więzienia. Tymczasem schowali się pod ziemią, a nas zaatakowała najprawdopodobniej ta trzecia siła, o której wcześniej myślałem. Znowu nie wiedziałem, co się dokładnie wydarzyło. Podobnie jak wtedy pod Zamkiem Gorkau.

Czytaj więcej w książce "Ukryte Gniazdo"  #ukrytegniazdo

Zapraszam do czytania!


Ukryte Gniazdo

Pokochaj Strach

Poza Strachem

Blog Zarabiający

Jak Zapomnieć o Byłym

Co człowiek myśli

Kobieta Jutra

Mężczyzna Przebudzony

Nawyki Warte Miliony

Organizacja czasu

Subiektywna opinia na temat filmów, które widziałam

Wiadomości

Przemoc Domowa

News 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nadchodzące Wielkie Przebudzenie Ludzkości

Ukryte Gniazdo - Sprawdź Spis Treści

Pan używał mojego ciała